Bransoletka z koralików akrylowych i drewnianych oraz lampworków nawleczona na ciemnobrązowy rzemień. Pośrodku zawieszka z metalu i drewna (zebrano? :)). Karabińczyk miedziany.
Znalazła właścicielkę w przepięknym miasteczku w Holandii. Dziękuję!
Padlam, leze i kwicze... i PRAGNE posiadac na wlasnosc to cudo! Ide rozmawiac z A. na temat naszych zasobow oszczednosciowych... Jak nie, to bedzie musial sprzedac nerke... ;) hahaha
Padlam, leze i kwicze... i PRAGNE posiadac na wlasnosc to cudo! Ide rozmawiac z A. na temat naszych zasobow oszczednosciowych... Jak nie, to bedzie musial sprzedac nerke... ;) hahaha
OdpowiedzUsuńWszystkich uspokajam, że A. nerkę zachował ;)
OdpowiedzUsuńMoja, moja, moja....!!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuńTwoja! :)
OdpowiedzUsuń